Linie Etihad Airways zadebiutowały w Polsce 3 czerwca tego roku, uruchamiając rejsy z Abu Zabi na Lotnisko Chopina, które obsługują boeingi B787-9 Dreamliner. Kilka miesięcy po inauguracji, na zaproszenie przewoźnika, mamy okazję przetestować klasę biznes przewoźnika dostępną na rejsach z i do Polski.
Etihad Airways od lat buduje reputację linii, która potrafi połączyć nowoczesność Abu Zabi z elegancją premium hospitality. Choć na rynku istnieją przewoźnicy słynący z przepychu w klasie, to Etihad przyjęła inną strategię: luksus ma być dyskretny, funkcjonalny i dopracowany w każdym detalu. Zapraszamy na pokład klasy biznes emirackiego przewoźnika.
Etihad: narodowa linia ZEA
Etihad Airways (ICAO: ETD, IATA: EY) jest jednym z dwóch narodowych przewoźników lotniczych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Siedziba linii znajduje się w Khalifa City w Abu Zabi, w pobliżu międzynarodowego lotniska Zayed (AUH). Linia rozpoczęła działalność w listopadzie 2003 roku i jest drugą co do wielkości linią lotniczą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich po Emirates. Jej główna baza znajduje się na międzynarodowym lotnisku Zayed. Oprócz głównej działalności w zakresie transportu pasażerskiego, Etihad prowadzi również działalność wypoczynkową Etihad Holidays i transportu frachtu Etihad Cargo.
Przewoźnik obsługuje ponad 1 000 lotów tygodniowo do ponad 120 miejsc docelowych pasażerskich i cargo na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Europie, Azji, Australii i Ameryce Północnej. W Polsce linia obecna jest od
czerwca 2025 r. i oferuje obecnie
sześć połączeń tygodniowo, a
od maja 2026 r. będą to loty codzienne. Przewoźnik nie wyklucza także drugiej rotacji dziennie do naszej stolicy. Natomiast od czerwca 2026 r. do siatki połączeń dołączy drugie miasto w Polsce -
Kraków.
Flota Etihad Airways składa się ze 119 samolotów: 15 airbusów A320, jednego A320neo, dziewięciu A321, sześciu A321neo, dziewięciu A321LR, dziewięciu A350-1000, dziewięciu A380, dziewięciu boeingów B777-300ER, pięciu B777F, 37 B787-9 oraz 10 B787-10. Przewoźnik z Abu Zabi czeka na dostawę 119 samolotów: 21 airbusów A321LR/XLR,
15 A330-900, 18 A350-1000, 10 A350F, ośmiu boeingów B787-9, 20 B787-10, ośmiu B777-8 oraz 17 B777-9.
Kolejne miasto w ZEA dostępne w siatce połączeń z Warszawy
Abu Zabi, to drugie co do wielkości miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), po Dubaju, a także stolica tego kraju. Miasto jest siedzibą Centralnego Okręgu Stołecznego Abu Zabi, stolicą emiratu Abu Zabi, ważnym centrum gospodarczym, finansowym i kulturalnym, a także ważnym portem morskim i rybackim.
Stolica ZEA znajduje się na wyspie w Zatoce Perskiej, u wybrzeży środkowo-zachodniego wybrzeża. Większość miasta znajduje się na półwyspie połączonym z resztą kraju. W 2024 r. obszar miejski Abu Zabi liczył około 2,5 mln mieszkańców, a w emiracie Abu Zabi mieszkało 3,8 mln.
Z Warszawy do Abu Zabi
Kupując klasę biznes Etihad możemy liczyć w Warszawie na wydzielone stanowisko odprawy check-in, dostęp do szybkiego przejścia kontroli bezpieczeństwa tzw. fast-tracka, a także na dostęp do jednego z trzech saloników biznesowych zarządzanych przez Polskie Porty Lotnicze. Dla pasażerów Etihadu dostępne są saloniki - Fantazja i Preludium w strefie Schengen oraz Etiuda w strefa Non-Schengen.
Bilet w klasie biznes zapewnia również zwiększony limit bagażu rejestrowanego — od 35 do 50 kg, w zależności od rodzaju taryfy. Dodatkowo pasażer może zabrać na pokład dwie sztuki bagażu podręcznego o łącznej wadze do 12 kg oraz mniejszy element, taki jak plecak czy torba na laptopa, ważący do 5 kg. Warto podkreślić, że miejsce w tej klasie w samolocie można wybrać bezpłatnie z dużym wyprzedzeniem, jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej odprawy online.
Do stolicy ZEA lecimy boeingiem B787-9 o rejestracji A6-BLO dostarczonym do emirackiej linii w lipcu 2017 r. Samolot zabiera na pokład 290 pasażerów: 28 w klasie biznes (1-2-1) i 262 w klasie ekonomicznej (3-3-3). Każdy fotel biznesu posiada miękką poduszkę oraz lekka kołdrę w eleganckim wzorze, opatrzone logo Giorgio Armani. Dodatkowo pasażerowie otrzymują mini materac, który jak jest złożony może pełnić funkcję kolejnej poduszki. Klasa biznes którą podróżujemy to starsza konfiguracja kabiny w samolotach dalekiego zasięgu tego przewoźnika. Etihad ma plan na retrofit najstarszych Dreamlinerów. Według wcześniejszych zapowiedzi, rozpocznie się on pod koniec grudnia tego roku. Samoloty B787 otrzymają pokład znany z A350-100 emirackiego przewoźnika.
Każdemu z pasażerów tej klasy przysługuje również tzw. amenity kit — czyli kosmetyczka, w tym przypadku wykonana ze skóry z pustynnym motywem lub w formie kostki również z logo Giorgio Armani. W środku znajdują się miniaturowe kosmetyki (krem nawilżający, balsam do ust czy odświeżająca mgiełka do twarzy). Znajdziemy tam także opaskę na oczy i zatyczki do uszu. Dodatkowo pasażerowie dostają miękkie, pluszowe kapcie. Podczas najdłuższych lotów zapewniana jest również piżama.
Etihad oferuje ładne i duże, przesuwane przegrody zapewniające częściowo prywatność, dzięki czemu pasażer może stworzyć prywatny „apartament”. Materiałowo-skórzane siedziska są wygodne, a po rozłożeniu tworzą płaskie łóżko. Miejsca jest dość sporo, więc pełne rozprostowanie nóg w pozycji leżącej nie jest problemem. Na uwagę zasługuje oprawa oświetleniowa, której design odwzorowuje arabskie wzornictwo. Nowoczesność produktu nie podlega dyskusji, a jednym z wyznaczników jakości jest możliwość podłączenia poprzez Bluetooth do systemu rozrywki pokładowej własnego sprzętu słuchawkowego. Jedynym mankamentem jest płatne, nawet w klasie biznes, WiFi.
W kwestii wspomnianego WiFi, to podstawowy pakiet, obejmujący aplikacje do komunikacji, jest bezpłatny dla członków programu Etihad Guest. Pozostali pasażerowie zapłacą za niego 2,99 dolarów na lotach do 7 godzin oraz 4,99 dolarów na dłuższych trasach. Pakiet Surf, który pozwala na pełniejsze korzystanie z internetu i wysyłanie e-maili, kosztuje odpowiednio 9,99 i 24,99 dolarów, albo 1 200 i 3 000 mil z programu lojalnościowego Etihadu.
Obsługa pasażerów klasy biznes jest z zasady zindywidualizowana. Zaraz po zajęciu miejsca (w naszym przypadku 6A) każdy z pasażerów otrzymuje powitalnego drinka (do wyboru woda, soki, szampan oraz wino), a także menu z daniami i winami serwowanymi na pokładzie. Posiłki odbywają się w formule dine-on-demand, czyli to podróżny decyduje, kiedy chce i w jakiej ilości spożyć posiłki. W praktyce oznacza to, że można jeść i pić, na ile człowiekowi pozwoli organizm lub iść spać i zjeść tylko lekkie śniadanie/obiad lub przekąskę przed lądowaniem.
Podczas lotów na naszej trasie pasażerom klasy biznes, ze względu na krótki lot, podawany jest jeden posiłek. Główne danie obejmuje przystawkę, danie główne (cztery warianty), ser, deser i świeże owoce. Posiłkom zawsze towarzyszy szeroki wybór pieczywa. Kawy espresso i cappuccino, jak również bogaty zestaw herbat, są podawane podczas całego lotu.
Rozpoczynamy od przekąsek, którym jest mix prażonych orzechów i migdałów podawany wraz z szampanem lub innym wybranym napojem.
Przystawka to zupa krem z pieczonej dyni grzankami, która serwowana jest z sezonową sałatką i pieczywem.
Zestaw obiadowy w naszym przypadku, wybór padł na lokalną kuchnię, obejmuje danie główne: krewetki gotowane z ryżem basmati i przyprawami a do tego woda, sok oraz wina. Tych ostatnich wypróbowaliśmy dwa rodzaje: czerwone francuskie Chateau Argadens - rocznik 2020 oraz białe nowozelandzkie Sauvignon Blanc, Enzed - rocznik 2024.
Podczas lotu dostępna jest także cała gama przekąsek i słodyczy. Sekcja klasy biznes B787-9 posiada osobny bufet z przekąskami, znajdujący się przy głównym wejściu. Posiłek podczas lotów odlatujących z i do Abu Zabi oparty jest na połączeniu świeżej kuchni arabskiej i akcentu kontynentu docelowego. Specjalnie dobrane napoje najwyższej jakości i wielokrotnie nagradzane gatunki wina stanowią uzupełnienie dla posiłku.
Po zakończonym posiłku następuje czas relaksu. Do naszej dyspozycji mamy ulepszony system rozrywki pokładowej oraz słuchawki które tłumią całkowicie hałas. Na pokładach wszystkich samolotów B787-9 pasażerowie mogą odprężyć się w fotelach, które posiadają opcję rozłożenia do całkowicie poziomej pozycji i stworzenia łóżka.
Powrót do Polski
Wracając do Warszawy korzystamy z usługi szofera, który jest w cenie biletu i zawozi nas na lotnisko w Abu Zabi. Klienci klasy biznes wysiadają przy terminalu w osobnej strefie przeznaczonej dla klasy biznes. Jest ona oddzielona od reszty terminala. Mamy tutaj miejsce do siedzenia, drobne przekąski i napoje, a także kilkanaście stanowisk odprawy check-in. Po dokonanej odprawie udajemy się do dedykowanej strefy kontroli bezpieczeństwa, która przebiega bardzo sprawnie.
Następnie udajemy się do jednego salonu biznesowego Etihad Airways. O samym saloniku napiszemy więcej w osobnym materiale.
Do stolicy Polski wracamy boeingiem B787-9 o rejestracji A6-BLQ dostarczonym do emirackiej linii we wrześniu 2017 r. Samolot zabiera na pokład 290 pasażerów: 28 w klasie biznes (1-2-1) i 262 w klasie ekonomicznej (3-3-3).
Z racji nocnego lotu dostępny jest jeden posiłek w postaci śniadania podawanego na 1-1,5 godziny przed lądowaniem w Warszawie. Oczywiście jeżeli jesteśmy głodni mamy możliwość wyboru przekąsek lub kanapek.
Rejs powrotny ponownie zaczynamy od przekąsek, którym jest, w naszym przypadku, mix prażonych orzechów i migdałów podawany wraz z szampanem lub innym wybranym napojem. Za namową stewarda próbujemy także lody truskawkowe.
Następnie ustalamy z załogą, że chcemy być przed śniadaniem obudzeni. Możemy też wybrać opcję dłuższego spania i wyboru tzw. ekspresowego śniadania w postaci płatków śniadaniowych i owoców. My wybieramy opcję pełnego śniadania.
Po 3 godzinnej drzemce, a godzinę przed lądowaniem, otrzymujemy pełny zestaw śniadaniowy. Nasz wybór, to klasyka Bliskiego Wschodu czyli szakszuka, która jest podana z pitą, a także owocami, rogalikiem i muffinem. Nie zabrakło również wody i kawy.
Na rejsie powrotnym musimy pochwalić załogę, której indywidualne podejście do każdego z pasażerów dało poczucie idealnego zaopiekowania się. Widać było, że załoga była bardzo zainteresowana komfortem i dobrym samopoczuciem wszystkich podróżujących w klasie biznes.
Podsumowanie przelotu
Prawie 10 godzin łącznie spędzonych w klasie biznes Etihadu pozostawia dość dobre wrażenie, jak przystało na jedną z trzech najważniejszych linii bliskowschodnich. Mimo, że branża lotnicza jak i sama linia borykała się wcześniej z różnymi problemami, to produkt Etihadu pozostaje w czołówce. Choć w rankingu klasy biznes SkyTrax linia pozostaje troszkę w tyle (15. miejsce) za Qatar Airways i Emirates, które są kolejna na 1. i 11. Plusem jest na pewno kabina premium, która utrzymana jest w charakterystycznych dla Bliskiego Wschodu brązach i beżach z czarno-białymi dodatkami, które sprawiają, że produkt twardy prezentuje się bardzo dobrze, dystansując konkurencję z Dubaju. Z dostępnych informacji wynika także, że im dłuższy jest lot, tym lepiej, a konfiguracje nowych Dreamlinerów czy airbusów A350 są wygodniejsze.
Większy komfort na trasie niewątpliwie zapewnia także boeing B787-9, który jest o wiele cichszy od innych starszych maszyn w swojej klasie, przez co, nie tylko w klasie biznes, każdy z pasażerów może dobrze wypocząć.
Na dużą pochwałę zasługuje także miły, uśmiechnięty oraz bardzo pomocny personel pokładowy, który indywidualnie podchodzi do każdego z pasażerów tej klasy. Choć w naszym przypadku możemy pochwalić załogę na naszym powrotnym rejsie, ponieważ ten do Abu Zabi nie pozostawił bardzo dobrych wrażeń w tej materii.
Małym minusem na pewno jest stara konfiguracja pokładu oraz płatny Internet w klasie biznes, tym bardziej, że na lot tą klasą trzeba wydać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Jednak ogólne wrażenia z przelotu są bardzo pozytywne i możemy polecić naszych czytelnikom klasę biznes Etihad Airways.
Fot. Piotr Bożyk
Materiał powstał we współpracy z liniami Etihad Airways
Zapisz
się do newslettera:
